sobota, 30 lipca 2016

Orzyc / Narew

 Nasza męska wyprawa zaczyna się przy Bobrowym Dworze, w miejscowości Smrock.

Orzyc płynie spokojnie wśród mazowieckich pól i lasów, woda przejrzysta, dużo wodorostów i grążeli, więc chyba czysta.



Pierwszy przystanek na zupkę.

Syn w końcu wziął się za wiosłowanie.

 Wypływamy na Narew, ale tu krucho z miejscami do biwakowania, więc wpływamy z powrotem w Orzyc.

 Biwak!

Poranna kąpiel w Orzycu

Jesteśmy na Narwi, załóż kapok, synu...

Jeden z licznych przystanków na piaseczku...

Dużo czapli, różnych kaczek, czasem śmignie zimorodek.

 Najlepsza jest zabawa w piasku.

 
 Drugiego dnia była patelnia, przydał się parasol ogrodowy.

Ukoronowanie spływu - lody w Pułtusku.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz