Jeszcze za zimno, żeby wychodzić na dłużej z Jasiem. Wisła w większości zamarznięta (poza strumieniem wypływającym z burzowca na wysokości Centrum Stomatologii); sporo mew i kaczek.
Kaczka czernica
Nurogęś
Porównanie wielkości mewy pospolitej (z prawej) i mewy srebrzystej
Dopóki było -12 C, wychodziliśmy z Jasiem maksymalnie na godzinę, dzisiaj (-15 C) nie wyszliśmy w ogóle.
Rozwiesiliśmy trochę kul dla ptaków i starego bekonu.